wtorek, 10 marca 2009

trudy codzienne.

do zaskoczenia
ah, niedziele w galeriach ;)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Najłatwiej przyjść do galerii i żartobliwie narzekać, a może by tak spróbować samemu wytrzymać cały dzień z niedoborem/nadmiarem zwiedzających? :P

art addict pisze...

przyznam sie, ze mam takie doswiadczenia (jednego i drugiego) za sobą. tym przyjemniej patrzec jak radza sobie inni ;)