wskazywanie ulubionych obrazków praktykowali najmłodsi widzowie.
należy pamiętać, że zawsze można przynieść własny obrazek... (mieć w zanadrzu) ;)
czapki z głów w galerii (słusznie!), ale czy na tej wystawie? co sądzicie?"nie ma sorry"/msn
blog o szeroko pojętym odbiorze sztuki. od abnegacji do adoracji.
4 komentarze:
odpowiedź jest jedna :"przepraszam czy tu biją?" wchodzisz całkiem zdrowy - wychodzisz porażony tandetą najczęściej niestety...
krakowiaczek przybył w czapce? przydaje się jak widac, żeby w głowe na wystawie nie dostać. ;)
w tym przypadku hełm konieczny... i pies obronny i lotny oczywiście:)
z tym porażeniem tandetą chyba nie ma co przesadzać. może wystawa nie jest mistrzostwem świata, ale mimo wszystko ciekawa.
Prześlij komentarz