wtorek, 4 marca 2008

kompozycja na stałe


najlepsze bywają wystawy stałe, albo nawet niekoniecznie wystawy. jeszcze jeśli obok stoją tace z kieliszkami...

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

zupelnie jak u mnie w biurze.ha.to sie znaczy nazywa ze obcuje ze sztuka na codzien.

art addict pisze...

co maja powiedziec wszyscy pracujacy w galeriach ...handlowych? kultura w narodzie, ot co!