to było w okolicy 14 lipca. Warszawa. upał. ulica w centrum. "fakt". i co chodziło w 1410. i co namalował mistrz Matejko. nagle wydała sie sytuacja idealna do fotoartaddicta. idealna, trochę jak u Norwida. a może Żeromskiego poprzez doktora Judyma? zrobiło się na chwilę uroczyście. pozdrawiamy z wakacji!
sobota, 21 sierpnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
trafne znalezisko
Prześlij komentarz