
to było w okolicy 14 lipca. Warszawa. upał. ulica w centrum. "fakt". i co chodziło w 1410. i co namalował mistrz Matejko. nagle wydała sie sytuacja idealna do fotoartaddicta. idealna, trochę jak u Norwida. a może Żeromskiego poprzez doktora Judyma? zrobiło się na chwilę uroczyście. pozdrawiamy z wakacji!





a na tyłach Emilii /za przeproszeniem/ świetne obrazki Pawła Jarodzkiego. bardzo przyjemny spacer. 

Lato w mieście.
